Gmina Wolanów

Przegrana w Jasieńcu „BRAK SKUTECZNOŚCI”

W meczu 16 kolejki Jaguar uległ niestety na wyjeździe Kraście Jasieniec 0:2. Na mecz jechaliśmy z problemami w obronie gdzie 3 zawodników zmaga się z kontuzjami A. Kaluga( skręcona kostka),  G. Chankiewicz ( pęknięte 2 żebra), J. Różalski ( głębokie rany na nodze po ostatnim meczu ) oraz 1 pauzował za żółte kartki M. Szczęsny. Z konieczności na prawej obronie musiał  zagrać nominalny napastnik P. Pikiewicz i trzeba zaznaczyć że był to bardzo dobry występ na tej pozycji (nigdy nie grał jako obrońca) tego zawodnika. 

 Pierwsza połowa meczu zaczęła się nieszczęśliwie dla naszej drużyny już w 6 minucie straciliśmy bramkę w sposób jaki słynie drużyna Kraśki u siebie, czyli długa wrzutka z autu w pole karne. Nasi zawodnicy  przed meczem dużo mówili na temat tego  zagrania jednak chwila dekoncentracji i nieporozumienie w obronie skończyła się utrata bramki. Mimo szybko straconej bramki i gry pod silny wiatr w pierwszej połowie drużyna Jaguara ruszyła do ataku. Już w 17 minucie po prostopadłym podaniu M. Tkaczyka w sytuacji sam na sam z bramkarzem wyszedł M. Fijałkowski oddał strzał po długim słupku jednak piłka minimalnie przeszła obok bramki. Chwilę później ten sam zawodnik próbował wepchnąć wślizgiem piłkę do bramki po podaniu ze skrzydła wzdłuż bramki  M. Zdonka  jednak i tym razem zabrakło paru centymetrów, żeby się udało. W 40 minucie świetną okazję miał  R. Wiechowski  wpadł w pole karne, jednak przy próbie przełożenia sobie piłki na drugą nogę obrońca skutecznie wybił ją na rzut rożny.  Mimo kilku sytuacji jak i strzałów za pola karnego nie udało się zdobyć bramki, która dała by remis po pierwszej połowie. Strzelenia bramki bardzo blisko byli przeciwnicy w 45 minucie po gdy strzelali z rzutu wolnego tuz przed polem karnym, tu świetną interwencją popisał się nasz bramkarz Sz. Biernat, który paradą wybił piłkę nad poprzeczkę.

W drugiej połowie ruszaliśmy do przodu atakowaliśmy jednak ciągle czegoś brakowało pod bramką przeciwnika. A to zły strzał obok bramki lub za mocne ostatnie podanie, gra wyglądała dobrze dopóki  nie podeszliśmy pod bramkę przeciwnika. Niestety jedna z kontr przeciwnika zakończyła się utratą drugiej bramki w 78 minucie. Taki wynik utrzymał się już do końca spotkania.

W tym meczu nasza drużyna grała bardzo dobrze do 30 m od bramki przeciwnika .Przed bramką przeciwnika brakło przede wszystkim skuteczności naszych napastników i odrobiny szczęścia oraz w kilku sytuacjach tego dokładnego ostatniego podania. Mimo porażki i braku skuteczności  jednak nasi zawodnicy znów grali ambitnie i naprawdę starali się , walczyli o odwrócenie losów spotkania.  Niestety była to trzecia z rzędu porażka naszej drużyny.  Będziemy dalej pracować i walczyć o przełamanie w tym sezonie.